niedziela, 31 sierpnia 2014

Fanjki

Nigdy nie byłem w Chorwacji, nigdy tego nie próbowałem, ale postanowiłem to zrobić. Na moje to takie polskie chruściki, tyle że robi je się zdecydowanie szybciej. Mowa o ciasteczkach, które nazywają się fanjki. Nie wiem czemu, ale jakoś to "j" w środku mi nie pasuje, albo inaczej, po jego wykluczeniu mamy "fanki" czyli idealną przekąskę do meczu.

piątek, 29 sierpnia 2014

Wegetariańskie leczo z cukinii

Ciąg dalszy przerabiania cukinii giganta. Teoretycznie najłatwiej ale i przy okazji bardzo smacznie było przerobić zdecydowaną większość tego warzywa na leczo. Na blogu jest już zeszłoroczna wersja z papryką, kiełbasą i pomidorami w roli głównej. Tym razem jest to przepis wegetariański, takie leczo dłużej postoi w słoikach a kiełbasę zawsze można dodać podczas podgrzewania. 

środa, 27 sierpnia 2014

Izotonik jabłkowy

Ponieważ bieganie jeszcze mi się nie znudziło (a właściwie wręcz przeciwnie) to cały czas poszukuję alternatywy dla sklepowych napojów izotonicznych, które właściwie są nimi tylko z nazwy. Staram się w oparciu o wiedzę uzyskaną od specjalistów pić napój ze składników, które są akurat sezonowe a jednocześnie wydatnie wspomogą mój organizm. Tak powstał właśnie izotonik jabłkowy.

wtorek, 26 sierpnia 2014

Zupa z cukinii i pomidorów

Miniony tydzień upłynął pod znakiem przetwarzania gigantycznych rozmiarów cukinii. Padło kilka propozycji jak wykorzystać to warzywo i ostatecznie wyszły z tego placki, leczo i zupa. I właśnie o zupie będzie dzisiaj. Ugotowana na żebrakach, z dodatkiem warzyw i świeżych, aromatycznych pomidorów idealnie będzie rozgrzewać na zbliżające się, co raz chłodniejsze dni. 


czwartek, 21 sierpnia 2014

Restauracja Steinhaus

Dawno nie pisałem nic o miejscach, które odwiedzam. W tym tygodniu rzuciło mnie aż do Wrocławia, miasta z roku na rok zmieniającego się, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Spacerując w okolicach starówki mijałem wiele restauracji, aż w końcu trafiłem na ul. Włodkowica, a konkretnie do restauracji Steinhaus. 

wtorek, 19 sierpnia 2014

Miętowy kurczak z fasolową sałatką

Trudno powiedzieć co w tym daniu jest dodatkiem a co główną postacią. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że to kurczak powinien grać pierwsze skrzypce, ale to jest kompozycja w której jedno jest uzależnione od drugiego. Właśnie to konkretne połączenie mięty z kurczaka i fasolki oraz winnego, jabłkowego sosu dają pełnie smaku, którą możecie przygotować w około pół godziny.

czwartek, 14 sierpnia 2014

Faszerowane jajka z orzechami

Cześć! Macie składniki na wczorajszy sos chrzanowy? Jeśli nie, to mam nadzieję że ten przepis skłoni Was do zrobienia obu rzeczy. Bardzo łatwa i smakowita przystawka, śniadanie, przekąska - czy na ciepło, czy na zimno - w zależności kto co lubi. Przedstawiam przepis na faszerowane jajka z orzechami.


środa, 13 sierpnia 2014

Sos chrzanowy

Sos chrzanowy w moim wydaniu to alternatywa dla tych co nie przepadają za czosnkiem. Pasuje on idealnie tak do potraw mięsnych jaki np. do jajka. No właśnie, w kolejnym wpisie będzie przepis na coś, do czego ten sos idealnie Wam będzie pasował. Poniższa receptura jest łatwa a jednocześnie o wszechstronnym zastosowaniu. 


wtorek, 12 sierpnia 2014

Lody brzoskwiniowe

Właściwie to pierwsze lody, które zrobiłem w tym sezonie, a on właściwie powoli już się kończy. Rok temu proponowałem Wam lody waniliowe i truskawkowe, tym razem przyszła pora na brzoskwiniowe. Dobór smaku wynika z dostępności i ceny głównego składnika, czyli brzoskwiń. Poza tym, przepis ten jest aktualny przez cały rok, bowiem zawsze możecie użyć owoców z puszki.

piątek, 8 sierpnia 2014

Pomidorowy sos do makaronu

Nie ma się co oszukiwać, to jest czas pomidorów, dlatego na blogu przeważają one w nowych wpisach, śmiało można nawet powiedzieć, że je zdominowały. Dziś kolejna typowo pomidorowa propozycja, chodzi o sos do makaronu. Danie z gatunku tych na szybko. Polecam w wolnej chwili przygotowanie kilku słoiczków na zimowy czas, czyż nie będzie fantastycznie w grudniu zjeść makaron z tak aromatycznym sosem?

wtorek, 5 sierpnia 2014

Faszerowane kwiaty cukinii

Pierwszy raz zobaczyłem to danie chyba u Tomka Jakubiaka. Już wtedy wiedziałem, że to będzie smakować rewelacyjnie. Problem jest tylko taki, że kupno głównego składnika jakim są kwiaty cukinii graniczy niemal z cudem. Czasami gdzieś na targu można je dostać, ale najłatwiej jest wyhodować je sobie lub załatwić od zaprzyjaźnionego rolnika czy ogrodnika. Zapewniam, że jest to warte zachodu, bo potrawa wychodzi z tego genialna. 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...