Ja już się wielokrotnie przyznawałem, że wyroby cukiernicze nie są moją mocną stroną. Ania też się uczy, ale za to jakie owoce są tej nauki! Przyznam, że dawno (jeśli w ogóle kiedykolwiek) nie jadłem tak dobrej drożdżówki. A najlepsze jest to, że jej przygotowanie jest banalnie proste, przepis leci po rodzinie, z rąk do rąk, bo każdy będzie umiał ją zrobić.
Składniki na ciasto (blacha 30x24 cm):
- 5 jajek
- 75g świeżych drożdży
- 2 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka mleka
- 5 szklanek mąki
- masło + bułka tarta do obsypania blachy
Składniki na kruszonkę:
- 300g mąki
- 200g cukru pudru
- 100g masła
Dodatkowo:
- sezonowe owoce
Bardzo istotne jest dodawanie kolejnych składników do miski, w której będziemy wyrabiać ciasto. Wrzucamy je w takiej kolejności, jak podana lista składników, zaczynając od jajek. Nic nie mieszamy, tylko dodajemy kolejne składniki a następnie zostawiamy miskę przykrytą ścierką kuchenną na 30 minut.
W tym czasie możemy przygotować sobie owoce. Najkorzystniej jest użyć owoców sezonowych, ale równie dobrze zimą możecie skorzystać z np. wiśni z kompotu. Nasza wersja była z ananasem. Po pół godziny wyrabiamy ciasto aż do dokładnego połączenia się składników. Piekarnik nagrzewamy do 180C, blachę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Do tak przygotowanej blachy przekładamy ciasto, na którym układamy owoce. Pozostaje nam tylko przygotować kruszonkę. Zimne masło siekamy z mąką i cukrem pudrem, i rozdrabniając grudki posypujemy ciasto z owocami. Blachę wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy 40-45 minut. I to wszystko! Później pozostaje nam tylko cieszyć się wyjątkowym smakiem drożdżówki. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz