W ostatnim tygodniu urządziliśmy sobie z żoną rodzinny konkurs kulinarny pt. "zrazy domowe". Zwycięzca uzyskał tytuł Mistrza Zrazowego i prawo do publikacji jego przepisu na Kulinarnych rzutach wolnych. Z radością oznajmiam, że to Ania wygrała i to ona dzisiaj zaprasza do kuchni.
Składniki do zrazów:
- 4 plastry ligawy
- 4 plastry wędzonego boczku
- 1 ogórek kiszony
- 2 plasterki cebuli
- mała główka czosnku
- 3 liście laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- musztarda sarepska
- smalec
- garść suszonych podgrzybków
- sól
- pieprz
Składniki do modrej kapusty
- mała główka czerwonej kapusty
- 4 plastry boczku wędzonego
- pół cebuli
- 4 goździki
- 2 liście laurowe
- garść rodzynek
- płaska łyżeczka cukru
- sok z połowy cytryny
- pieprz
- sól
Składniki na kluski śląskie
- 8 średnich ziemniaków
- mąka ziemniaczana
- łyżeczka masła
- jajko
- szczypta soli
Plastry ligawy delikatnie rozbijamy (najlepiej zrobić to przez folię spożywczą) i obsypujemy pieprzem i solą. Wewnętrzną część zraza smarujemy cienko musztardą. Na to kładziemy boczek, dwa paski obranego ze skórki ogórka i po dwa piórka cebuli. Następnie ciasno zwijamy i zamykamy mięso wykałaczkami. Na patelni rozgrzewamy całą kostkę smalcu, dodajemy obrany czosnek w ząbkach i rozpoczynamy smażenie zrazów. Najpierw przez około 15 minut na dużym ogniu obracamy je dosyć często, a następnie kontynuujemy pieczenie na małym ogniu przez kolejne 45 minut. Upieczone zrazy przenosimy do brytfanny, dodajemy też przelany przez sitko cały tłuszcz. Całość zalewamy wodą do wysokości 3/4 zraza. Dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy tak 15 minut, a następnie pod przykrywką kolejne 2 godziny dolewając wody za każdym razem kiedy jej poziom spadnie poniżej połowy zrazów, pamiętajcie aby co jakiś czas je obracać. W ostatnich 30 minutach dodajemy zalane wcześniej wrzątkiem suszone grzyby, a na ostatnie 5 minut solimy i pieprzymy całość. Po tych wszystkich zabiegach zarazy powinny być odpowiednio miękkie a dodatkowo mamy gotowy sos pieczeniowy.
Przygotowanie kapusty rozpoczynamy od jej poszatkowania i zalania w garnku wodą tak, aby było jej odrobinę mniej niż samej kapusty. Do wody dodajemy 1/3 łyżeczkę soli, goździki i liście laurowe. Po zagotowaniu się całości dusimy na małym ogniu do momentu, aż kapusta będzie pół twarda. W między czasie na patelni podsmażamy pokrojony w kostkę boczek i po jego lekkim zarumienieniu się dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę. To wszystko dodajemy do kapusty, wrzucamy rodzynki, które wcześniej zalewamy wrzątkiem (rodzynki dodajemy odsączone) i kilka kropel soku z cytryny. Całość dusimy do miękkości kapusty. Na koniec dodajemy łyżeczkę cukru, resztę soku z cytryny i pieprz do smaku. Przed podaniem pamiętajcie aby wyciągnąć liście laurowe.
Kluski śląskie robimy z wcześniej ugotowanych młodych ziemniaków. Najlepiej kiedy będą jeszcze ciepłe, prasujemy je na miazgę, dzielimy na 4 części. Mąki dodajemy tyle ile objętościowo wynosi jedna podzielonych części. Całość wyrabiamy z jajkiem, masłem, solą i formujemy kluseczki wielkości orzecha włoskiego, które wrzucamy do wrzącej, osolonej (1 łyżeczka) wody. Po ich wypłynięciu na wierzch czekamy jeszcze 2-3 minuty i gotowe.
Mimo iż potrzeba dużo czasu na przygotowanie tego dania to naprawdę warto. Szczególnie nie starajcie się skrócić sobie czasu podczas przygotowywania zrazów. Całość smakuje wybornie. Smacznego!
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 4 godziny
Stopień trudności: trudne
Ładnie pokazane...
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się aby wyglądało to tak jak smakuje
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji. Obiadek ślicznie podany i typowo śląski. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńpolperfekcyjna.pl
Dziękuję! Co prawda jesteśmy z innego regionu, ale po śląsku lubimy zjeść.
OdpowiedzUsuńPieknie się prezentują Twoje potrawy :)
OdpowiedzUsuń