wtorek, 1 września 2015

Konfitura z aronii, dyni i jabłka

Smażenie wiśni miało być ostatnią tegoroczną konfiturą. Co prawda za chwilę zacznie się sezon na węgierki, ale powidła nie należą do moich faworytów, a poza tym mam na wyciągnięcie ręki znakomite Powidła Strzeleckie. Okazało się jednak, że jakoś w moim domu pojawiła się aronia, była dynia, dorzuciłem jeszcze kwaśne, winne jabłka i powstało kolejne kilkanaście słoiczków konfitury na zimę.


Składniki:
- 2 kg aronii
- 2 kg dyni
- 1 kg winnych, kwaśnych jabłek
- 1 kg cukru
- sok z jedne limonki

Skąd pomysł na dynię i jabłka w połączeniu z aronią? Sama aronia jest dosyć cierpka, dynię akurat miałem w nadmiarze, jabłka też lecą z drzewa przy drodze (dzika jabłonka) no i jakoś mi to wszystko pasowało. Przygotowanie jest proste, jak każdej niemal konfitury. Aronię myjemy, zasypujemy cukrem. W czasie kiedy owoc będzie puszczał soki, pozbawiamy dynię skóry, kroimy w średnią kostkę, podobnie jabłka. Garnek stawiamy na gaz i gotujemy co jakiś czas mieszając. Jak wszystkie składniki rozgotują się, sok odparuje przekładamy do słoików. Można też wcześniej całość zmiksować, aronia na pewno całkowicie się nie rozgotuje. 

Gotową konfiturę przelewamy do umytych, wyparzonych i suchych słoików. Ja do parzenia i później pasteryzacji używam piekarnika. Umyte słoiki wraz z nakrętkami stawiam na blasze i wstawiam do piekarnika na 120C przez 40 minut. Następnie przelewam do nich gorącą marmoladę, zakręcam (polecam użyć grubych rękawic kuchennych, słoiki są naprawdę gorące) i ponownie wstawiam do piekarnika (słoiki nie mogą się dotykać) rozgrzanego do 120C na kolejne 25 minut. Są różne szkoły co do pasteryzacji suchej. Jedni uważają, że przetwory należy wkładać do zimnego piekarnika, inni że trzeba je pasteryzować godzinę, ja zwyczajnie obserwuję zawartość słoików i kiedy zaczyna ona bulgotać, a nakrętka jest znacznie wybrzuszona wyłączam piekarnik, otwieram drzwiczki i pozostawiam w piekarniku do wystudzenia. Jeśli zimne słoiki mają wklęśniętą nakrętkę, to znak że wszystko jest ok. Można jeszcze ją dokręcić i gotowe przetwory położyć w chłodnym, przyciemnionym miejscu. Do pasteryzacji w piekarniku polecam użyć blachy z wysokim brzegiem, bowiem może się zdarzyć że jeden ze słoików pęknie i wówczas zawartość rozleje się nam na blasze. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...