Skąd pomysł na blog? Nie mam pamięci do przepisów. Jeśli
czegoś nie zapiszę, to przy kolejnej próbie gotowana potrawa nie jest już taka
sama. A przekonałem się wielokrotnie, że najmniejsze detale mają duże
znaczenie. Stąd taka forma spisania tego co gotuję, a przy okazji z mojej
elektronicznej książki kucharskiej skorzystać mogą inni.
Jeszcze kilka lat temu nie miałem pojęcia o gotowaniu.
Dzwoniłem do żony z pytaniem jak ugotować makaron. Dziś to ja gotuję u nas w
domu, gotowanie stało się moją pasją, której horyzonty poszerzam cały czas. Nastawiony na kreatywność tworzę nowe smaki, zmieniam już te poznane, eksperymentuje, ale także jak trzeba trzymam się sztywno zasad kulinarnego rzemiosła.
Kulinarne rzuty wolne – to nazwa, która łączy gotowanie oraz koszykówkę. Basket jest moją drugą życiową pasją, stąd połączenie ich w tytule bloga. Dosyć oryginalne, ale też i charakterystyczne, przez co łatwe do zapamiętania.
W kuchni staram się robić potrawy zdrowe, i nie chodzi to głównie o kaloryczność. Używam produktów sprawdzonych, naturalnych, nie ma miejsca w mojej kuchni na produkty wysoko przetworzone, na chemiczne dodatki. Mimo wielu godzin spędzonych przy garach, cały czas się uczę. I
uczyć się chce. I z tym co gotuję, jest jak z rzutami wolnymi. Większość jest
trafiona, ale zdarzają się chybione. Z każdej porażki wyciągam jednak wnioski, nigdy się nie poddaję, dalej pracuje nad doskonałym smakiem, bo największą nagrodą dla gotującego są czyste talerze po posiłku.
