Coraz częściej zdarza mi się dolewać do mięs wina, czerwonego wina. Podobnie było tym razem. Kiedyś nie lubiłem wątróbki, moje opory złamała wersja z gruszką, później była jeszcze na słodko a teraz przyszedł czas na jej winną postać. Dodałem grzyby, w sezonie pewnie wybrałbym prawdziwki, zimą skazany byłem na pieczarki. Kilka prostych składników i danie gotowe.
Składniki:
- 500g wątróbki drobiowej
- 250g świeżych grzybów
- 1 cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- ok. 200 ml czerwonego, półwytrawnego wina
- 2 łyżki masła
- 1 liść szałwii
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta kminku
- szczypta papryki chilli
- sól
- pieprz
Cebulę kroimy w sporą kostkę, dodajemy drobno siekany czosnek i podsmażamy na maśle. Po chwili dodajemy pokrojone w plastry grzyby (prawdziwki, podgrzybki, pieczarki - wszystko zależy do czego akurat będziecie mieli dostęp), dusimy na małym ogniu 2-3 minuty. Następnie dodajemy sól, pieprz, kminek, chilli, paprykę oraz drobno posiekany (lub rozkruszony w dłoniach jeśli macie suszony) liść szałwii. Całość mieszamy a następnie dodajemy wątróbkę, którą wcześniej oczyszczamy i kroimy na mniejsze kawałki. Kiedy całość się dobrze podsmaży, zapachy się wymieszają, dodajemy wino i dusimy na małym ogniu pod przykryciem aż sos się zredukuje. Gwarantuje, że wątróbka będzie miękka, aromatyczna (uważajcie z kminkiem, wystarczy naprawdę szczypta). Spróbujcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz