Wiele odwiedzających mnie osób zaskakuje ilość przypraw jakie posiadam, choć dla mnie to nic nadzwyczajnego. Za każdym razem tłumaczę, że część używam regularnie, a inne sporadycznie, podkreślając przy tym, że warto mieć taki zestaw w domu. Własnoręcznie przygotowana przyprawa do grilla ma dwie zalety. Pierwsza to rezygnacja z kupna sklepowej, w dużej mierze opartej na soli i kurkumie. Druga to potrzeba zakupienia kilku fajnych aromatów, które na pewno w przyszłości się przydadzą.
Składniki:
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 ½ łyżeczki ostrej
papryki
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- ½ łyżeczki mielonego kardamonu
- ½ łyżeczki
estragonu
- ½ łyżeczki kurkumy
- ½ łyżeczki ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 ½ łyżeczki czosnku granulowanego
- ¼ łyżeczki gorczycy
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 10 ziaren kolorowego pieprzu
Ziele angielskie, pieprz i cukier rozdrabniamy w moździerzu. Jeśli nie posiadamy takowego w domu, to śmiało możemy rozbić to młotkiem do mięsa. Wszystkie przyprawy mieszamy ze sobą i zamykamy w szczelnym opakowaniu. Stopień ostrości przyprawy możemy modyfikować za pomocą ostrej papryki lub jeśli posiadacie pieprzu cayenne. Dlaczego namawiam Was do zrobienia własnej przyprawy do grilla? Bo ta sklepowa oparta jest w głównej mierze na soli i kurkumie, ewentualnie słodkiej papryce. Przyprawy liściaste dodawane do owych przypraw składają się także z łodyg, które akurat nie dają aromatu. Ten zestaw przypraw polecam do Waszej kuchni. Wykorzystacie to nie tylko do przyprawy grillowej, to esencja smaku wielu potraw. I teraz najważniejsze. Jeśli chcecie wydobyć jeszcze więcej aromatów, to przed przyprawieniem mięsa czy kiełbasy wrzućcie ową mieszankę na mocno rozgrzaną patelnię, zwyczajnie je uprażcie, wystarczy 60 sekund na gorącej patelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz