Ten przepis co jakiś czas wraca do życia jak bumerang. Wystarczy, że jakaś znana dietetyczka czy zwyczajnie propagatorka zdrowego odżywiania odkurzy publicznie temat masła z awokado i ludzie masowo ruszają do sklepów. Czy rzeczywiście warto i czy naprawdę jest aż taka różnica między tradycyjnym masłem a tym powstałym z awokado?
Składniki:
- 1 szt. dojrzałego awokado
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól
- biały pieprz
Masło powstaje w trybie ekspresowym. Za pomocą miksera, blendera czy też zwyczajnego widelca z dojrzałego owocu w połączeniu z sokiem z cytryny, solą i pieprzem (dla chętnych) w kilka sekund uzyskujemy jednolitą zieloną masę, którą przez najbliższe kilka dni możemy używać jako smarowidło do kanapek.
Dlaczego w ostatnim czasie awokado stało się aż tak popularne akurat w tej konkretnej roli? To proste. Owoc ten jest bogatym źródłem białka, potasu i wielu witamin (A, C, E, z grupy D), zawiera luteinę i zeaksantynę (pozytywnie działają na wzrok) no i przede wszystkim jest naszpikowany tłuszczem. Przeciętne awokado zawiera aż 43g kwasu oleinowego, który powoduje obniżanie złego cholesterolu, przeciwdziała także nowotworom prostaty i piersi.
Wychodzi więc na to, że warto wprowadzić do swojego jadłospisu awokado, choćby jako zamiennik masła. Ok, nie do wszystkich kanapek będzie ono pasowało, ale nadchodzi wiosna, świeże pomidorki, ogórki, rzodkiewki, sałata - do tego zestawu to zielone masło jest idealne. W najbliższym czasie pokaże Wam, jak ja wykorzystałem jeszcze w inny sposób ten owoc, a właściwie masło, które z niego powstało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz