Barszcz wigilijny to jedno z podstawowych dań, które znajduje się na naszym stole. Sposobów jego przygotowania jest kilka, choć większość z nas stara się, aby nie był robiony na mięsnym wywarze. Moja propozycja zaoszczędza czasu związanego z przygotowaniem zakwasu, a doskonały smak zapewnia odpowiedniej jakości wywar warzywny.
- 2 litry wywaru warzywnego
- 8 średnich buraków
- szklanka suszonych grzybów
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki majeranku
- 2 łyżki soku z cytryny
- 8 liści laurowych
- 8 ziaren ziela angielskiego
- sól
- pieprz
Dzień przed planowanym gotowaniem barszczu grzyby zalewamy wodą i zostawiamy do następnego dnia. Samo gotowanie barszczu zajmuje chwilę. Zanim jednak do tego dojdzie, musimy przygotować sobie bardzo esencjonalny wywar warzywny. Na kilka osób, które często zasiadają przy wigilijnym stole potrzebujemy minimum 2 litry wywaru, z którego wyjdzie nam nieco mniej barszczu. Do dużego garnka wrzucamy 2-3 włoszczyzny, czyli kilkanaście sztuk marchwi, 6-7 sztuk pietruszki, 2 duże selery, duży por, 2-3 główki cebuli, kilka liści laurowych, ok. 15 ziaren ziela angielskiego. Na 4,5 litra wody dajemy 2 płaskie łyżeczki soli. Włączamy gaz i gotujemy, na małym ogniu, aż do momentu kiedy wywar nabierze odpowiedniego smaku, przecedzając go na końcu przez sito o małych oczkach.
Skoro mamy już gotowy wywar, można przystąpić do gotowania barszczu. Buraki obieramy ze skóry i kroimy w plastry, które układamy w garnku. Całość zalewamy wywarem, ale w taki sposób, aby płynu było 1-2 cm ponad buraki. Dodajemy majeranek, ziele angielskie oraz liście laurowe. Doprawiamy odrobiną pieprzu. Chwilę wcześniej w osobnym garnku gotujemy namoczone grzyby, nie dłużej
niż kwadrans. Przed zagotowaniem dodajemy czosnek oraz 2 liście laurowe. Następnie cały wywar z grzybów przelewamy przez sitko do garnka z przyszłym barszczem, nie dodajemy grzybów. Wszystkie składniki barszczu są już w jednym garnku więc włączamy gaz i gotujemy przez 5 minut. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i dodajemy sok z cytryny. Barszcz jest właściwie gotowy, wystarczy przelać go przez sito i można podawać. Polecam jednak przygotować go na tyle wcześniej, aby po zagotowaniu garnek zostawić jeszcze z całą zawartością na całą noc, a barszcz przelać dopiero dzień później. Będzie on jeszcze bardziej aromatyczny a dodatkowo zyska jeszcze bardziej intensywny kolor.
Do tradycyjnego barszczu wigilijnego idealnie pasują uszka, do przygotowania których będzie można użyć wcześniej moczonych i gotowanych grzybów. Przepis znajdziecie >>>tutaj<<<.
Na taki barszczyk warto czekać cały rok .. Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Dzięki i również pozdrawiam!
Usuń