Nie jestem jakimś specjalnym fanem kuchni arabskiej, pamiętam jak podczas pobytu w Londynie gdzie był do niej spory dostęp omijałem wszelkie tego typu restauracje szerokim łukiem. Mimo to podczas szukania informacji o migdałach natrafiłem na tzw. klasyka tej kuchni - tadżin. Zdecydowałem się na wersję z kurczakiem, bo szybciej się robi :-)
Składniki
- duży filet z piersi kurczaka
- 4 szalotki
- 1 marchew
- 15 śliwek
- łyżka rodzynek
- 2 ząbki czosnku
- 0,5l bulionu drobiowego
- 2 pomidory bez skóry lub łyżka przecieru pomidorowego
- garść migdałów w płatkach
- laska cynamonu
- łyżeczka pieprzu cayenne
- łyżeczka kolendry
- łyżeczka słodkiej papryki
- 1/3 łyżeczki kardamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 3-4 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
Kurczaka warto sobie przygotować wcześniej. Z oliwy, przeciśniętego przez prasę czosnku i sypkich przypraw przygotowujemy marynatę, w której mięso w lodówce powinno leżeć przynajmniej 0,5 godziny. Następnie kurczaka obsmażamy na złoty kolor na patelni, w między czasie dodajemy pióra szalotek i krążki marchewki. Kiedy mięso jest dostatecznie wysmażone dodajemy 250 ml bulionu i laskę cynamonu. Warto mieć prawdziwy wywar, zrobiony na kościach, ale ostatecznie zawsze można się wspomóc kostką rosołową. Całość dusimy 20 minut, wyjmujemy cynamon a następnie dodajemy śliwki, rodzynki i pomidory (opcjonalnie przecier pomidorowy) i jeśli jest taka konieczność to jeszcze 250 ml bulionu. Czekamy kolejne 15 minut, w razie potrzeby redukujemy sos i kiedy mięso będzie mięciutkie to śmiało można podawać, najlepiej z ryżem lub kaszą kuskus. Przed podaniem tadżin posypujemy uprażonymi płatkami migdałów.
Mięso kurczaka można zastąpić jagnięciną. Robi się to dokładnie tak samo, tyle że duszenie trwa dwukrotnie dłużej. Uważajcie też z cayenne. Łyżeczka tej przyprawy sprawi, że tadżin będzie bardzo ostry, więc w razie czego dodajcie jej troszkę mniej.
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 60 minut
Stopień trudności: średnio trudne
fanką wielką też nie jestem, ale od czasu do czasu..
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że ten kurczak ma taki intensywny kolor na tle białego ryżu! :D
Raczej nie można powiedzieć, że tadżin jest klasykiem kuchni arabskiej, potrawa ta bowiem wywodzi się z północnej Afryki i jest charakterystyczna dla kuchni tego regionu (Maroko, Tunezja). Nazwę zawdzięcza specjalnemu naczyniu ze stożkową pokrywką, w którym ją się przygotowuje.
OdpowiedzUsuńA danie wygląda przepysznie i na pewno tak samo dobrze smakuje.
Pozdrawiam.