Słodko - kwaśne żeberka

Dzisiejszy przepis gdzieś mi kiedyś mignął w jakiejś książce kucharskiej lub internecie, a konkretnie zapamiętałem połączenie żeberek z pomarańczą. Na tyle mnie to zaciekawiło, że od siebie dodałem jeszcze kilka składników do marynaty i z ciekawością czekałem na efekt końcowy. Smak okazał się zaskakująco pyszny. Bałem się, że któryś ze składników marynaty zdominuje żeberka, ale ostatecznie samo mięso wyszło słodko - kwaśne, ale tak delikatnie, a sos to już mieszanka wszystkich składników. Przepis banalnie prosty i mimo iż wykonanie trzeba podzielić na dwa dni to nie zajmuje dużo czasu.

Składniki:

- ok. 1kg żeberek

- sok z jednej pomarańczy

- 200g przecieru pomidorowego

- 2 łyżki miodu gryczanego

- 1 łyżka octu winnego

- tymianek

- oregano

- ostra papryka

- sól 

- pieprz

Mięso powinno się marynować minimum 12 godzin. Generalnie im dłużej, tym lepiej. Marynata powstaje ze wszystkich wymienionych składników. Zioła najlepiej mieć świeże, a szczególnie tymianek. Ja dałem kilkanaście gałązek, do tego łyżeczkę drobno posiekanego oregano i łyżeczkę suszonej ostrej papryki. Miodu można użyć innego, ale moim zdaniem do marynat gryczany jest najlepszy bo nadaje słodkości ale bez przesady jak to jest na przykład w przypadku miodu lipowego. Żeberka kroimy w paski i wstawiamy do lodówki. Następnego dnia piekarnik rozgrzewamy do 180 C, mięso razem z marynatą przelewamy do naczynia żaroodpornego, które przykrywamy folią. Jeśli marynata w całości nie pokrywa żeberek to co jakiś czas obracamy je, tak żeby się nie spaliły. Po około 1,5 godziny kiedy mięso ładnie odchodzi od kości  zdejmujemy folię, odlewamy trochę sosu powstałego z marynaty i tłuszczu wytopionego z mięsa i jednocześnie zmniejszamy temperaturę do 120 C. Przez kolejne 10 minut żeberka idealnie nam się przypieką. Smacznego!

Liczba porcji: 2

Czas przygotowania: 2 godziny

Stopień trudności: łatwe